Nic na siłę, wszystko młotkiem... Radość pisania, odkąd pamiętam zawsze lubiłem pisać i lubię mówić. Jedno i drugie zaspokaja we mnie potrzebę relacji ze sobą i zewszystkim wokół....Ale sama radość pisania to nie wszystko, nazywam to moimi "wypocinami" tłumacząc sobie że jest to dla mnie bezpieczna barykada - jasno wyrażająca mój dystans do siebie i pisania.
czwartek, 27 kwietnia 2017
czwartek, 2 marca 2017
poniedziałek, 27 lutego 2017
poniedziałek, 6 lutego 2017
poniedziałek, 30 stycznia 2017
czwartek, 26 stycznia 2017
Subskrybuj:
Posty (Atom)